Naszyjnik - black & white
Właśnie skończyłam wczoraj naszyjnik... Uff... ;)
Pokazywałam wcześniej zawieszkę, ale jakoś ciężko było mi się zebrać do dokończenia pracy. Podziwiam Wszystkie dziewczyny, ktore tworzą sutasz na bieżąco. To niesamowicie precyzyjna praca. I efekt jest taki cudowny :)
Mój naszyjnik nie jest idealny, ale cieszę się, że go skończyłam. Motywacją był oczywiście Dzień Matki. Podarowałam go teściowej, była zadowolona. ( Mama pewnie byłaby pierwszą posiadaczką tego naszyjnika, ale niestety już jej od pięciu lat nie mam :( )
Mam nadzieję, że uda mi się zrobić w najbliższym czasie coś równie fajnego.
Miłego wieczoru!
Pokazywałam wcześniej zawieszkę, ale jakoś ciężko było mi się zebrać do dokończenia pracy. Podziwiam Wszystkie dziewczyny, ktore tworzą sutasz na bieżąco. To niesamowicie precyzyjna praca. I efekt jest taki cudowny :)
Mój naszyjnik nie jest idealny, ale cieszę się, że go skończyłam. Motywacją był oczywiście Dzień Matki. Podarowałam go teściowej, była zadowolona. ( Mama pewnie byłaby pierwszą posiadaczką tego naszyjnika, ale niestety już jej od pięciu lat nie mam :( )
Mam nadzieję, że uda mi się zrobić w najbliższym czasie coś równie fajnego.
Miłego wieczoru!
Komentarze
Prześlij komentarz
Bardzo Wam dziękuję za odwiedziny i komentarze :)